Grzyb rośnie, a pieniędzy na jego usunięcie brak
Wspólnota mieszkaniowa, która chce pójść na wojnę z deweloperem, zdecydowanie ma pod górkę.
Walka o pieniądze na usunięcie wad w budynku nie jest ani prosta, ani krótka. Trzeba poświęcić na nią długie lata.
Z tarasów i balkonów leje się woda, a na ścianach na klatkach schodowych pojawiły się pęknięcia oraz grzyb. I nie chodzi bynajmniej o stary budynek, który pamięta jeszcze czasy II wojny światowej, lecz o całkiem nowy apartamentowiec we Wrocławiu. I to taki o podwyższonym standardzie.
Po przeszło dwóch latach od jego oddania do użytkowania zaczęły wychodzić na jaw kolejne usterki. Właściciele zaczęli wydzwaniać do dewelopera. Ale ten uznał, że histeryzują, bo wady są małe i usuwać ich nie trzeba.
Wspólnota postanowiła więc pójść na wojnę z deweloperem. I choć przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta