Jedni unikają, inni zarabiają
Eksperci wskazują tanie spółki, którymi warto się zainteresować Jacek Mysior
Jak wybrać spółkę do swojego portfela inwestycyjnego? Jedną z ciekawszych strategii jest stawianie na firmy wyceniane z tzw. dyskontem względem spółek o podobnym profilu działalności, czyli kupowanie tańszych od branżowych konkurentów.
Kluczem do takiej analizy są odpowiednio dobrane i porównywalne wskaźniki wyceny giełdowej, takie jak C/Z czy C/WK (więcej o nich w ramce). Jak przekonuje Tomasz Wyłuda, doradca inwestycyjny w BM ING Banku, w wieloletnim okresie strategia oparta na kupowaniu najtańszych spółek z branży (biorąc pod uwagę C/Z i C/WK) pozwala osiągać ponadprzeciętne stopy zwrotu.
Zdaniem Tomasza Wyłudy, efekt ten widoczny jest od wielu lat na większości parkietów na świecie, także w Polsce. Gdybyśmy w latach 2009 – 2015 zainwestowali w portfel złożony z 20 proc. najtańszych spółek z poszczególnych sektorów i taki portfel co miesiąc odpowiednio modyfikowali pod względem składu i wartości, zarobilibyśmy 15,96 proc. rocznie. Podobna strategia przy użyciu wskaźnika C/WK pozwoliłaby zarobić 11,5 proc. rocznie. Obie strategie przyniosłyby rezultaty lepsze od zmiany WIG, który wzrósł w tym okresie o 9,65 proc. Co prawda strategie te cechowały się wyższym ryzykiem, ale nie wyjaśnia to w pełni wyższych stóp zwrotu.
Jeden wskaźnik nie wystarczy
Stosunkowo niskie wskaźniki wyceny w porównaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta