Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kryzys nasz powszedni

16 marca 2017 | Publicystyka, Opinie | Marek Oramus
Narasta poczucie, że Europa nie kreuje nowych wartości. Zaczyna być na marginesie
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Narasta poczucie, że Europa nie kreuje nowych wartości. Zaczyna być na marginesie

Czy współczesna rozbuchana konsumpcja jest do utrzymania? Czy ciągle ma wzrastać i wzrastać? A może mają rację ci, którzy lansują jakieś odmiany minimalizmu życiowego? – pyta jeden z najbardziej znanych polskich ekonomistów Dariusz Filar.

Rz: W książce „Między zieloną wyspą a dryfującą krą" analizował pan sytuację ekonomicznej Polski. Czy sytuujemy się bliżej wyspy czy kry?

Bliżej zielonej wyspy. W minionych kilku latach udało nam się jako jedynemu krajowi Europy uniknąć recesji, bardzo mocno poprawiła się pozycja Polski w globalnych rankingach konkurencyjności, zapanowaliśmy nad wzrostem długu publicznego, chociaż płacąc za to bardzo wysoką cenę w postaci demontażu OFE. Były też jednak obszary w gospodarce kompletnie pozostawione odłogiem – na przykład górnictwo węgla kamiennego czy regulacje rynku pracy.

Wymowa książki jest optymistyczna, z wyjątkiem fragmentów o polskiej biedzie, obejmującej znaczną część społeczeństwa, i niskiej efektywności polskich firm. Jak osiągnąć poprawę w obu tych dziedzinach?

Kluczem do ulżenia najbiedniejszym jest przebudowa systemu transferów społecznych. One wcale nie są w Polsce małe, ale źle adresowane – większość trafia do gospodarstw domowych o średnim poziomie dochodów, a nie do tych, które mają najmniej. Produktywność na jednego zatrudnionego w polskich firmach to wciąż tylko jedna trzecia produktywności niemieckiej. Ale jeszcze osiem lat temu była to jedna czwarta. Polskie firmy rozwijają się i najważniejsze to tego rozwoju nie utrudniać, np. poprzez niejasne lub nawet sprzeczne regulacje podatkowe.

Mówi się,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10701

Wydanie: 10701

Spis treści
Zamów abonament