Kiedy islam zadecyduje o prawie UE
Za kilkanaście lat muzułmanie mogą stanowić większość mieszkańców Brukseli. I zadecydować o losie całej Unii.
Wyznawcy Allaha licznie zamieszkują wiele miast europejskich, ale przypadek belgijskiej stolicy jest wyjątkowy. W królestwie funkcjonuje bowiem siedem parlamentów i każdy musi zatwierdzić ustawy unijne, aby były one oficjalnie ratyfikowane przez Belgię. Obok parlamentu federalnego, Flandrii, Walonii, wspólnoty flamandzkiej, francuskiej i niemieckiej jest także parlament miasta Bruksela, która stanowi odrębny region kraju.
– Tak było chociażby w czasie zatwierdzania umowy o wolnym handlu między UE i Kanadą (CETA) – powiedziano nam w biurze prasowym brukselskiego parlamentu.
Dziś co czwarty z 89 deputowanych jest muzułmaninem, zaś wiceprzewodniczący Izby Fouad Ahibar to Belg pochodzenia marokańskiego, wyznawca Allaha.
Ta liczba w ciągu nadchodzących kilkunastu lat może jednak zasadniczo się zmienić. Tak przynajmniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta