Co z tym euro? Ekonomiści i przedsiębiorcy widzą plusy
Dyskusja o przyjęciu euro nabrała tempa po wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla „Rzeczpospolitej". Ekonomiści i biznes żywo komentują zaporowe warunki postawione przez prezesa PiS. Wojciech Matusiak
Debata o przystąpieniu do strefy euro ożyła w styczniu, kiedy Grzegorz Kołodko, były wicepremier i minister finansów, napisał na naszych łamach, że Polska skorzystałaby na zamianie złotego na wspólną walutę. Teraz temat podjął Jarosław Kaczyński, który w opublikowanej w środę rozmowie z „Rzeczpospolitą" stanowczo skrytykował pomysł przystąpienia do strefy euro. Prezes PiS uważa, że oznaczałoby to „trwałą peryferyzację Polski", wzrost cen i spadek stopy życiowej Polaków. Jego zdaniem moglibyśmy się zdecydować na taki krok dopiero po osiągnięciu 85 proc. PKB Niemiec per capita (nie sprecyzował, czy nominalnie czy mierzone siłą nabywczą).
Na marginesie
Wczoraj do słów prezesa PiS odniósł się wicepremier Mateusz Morawiecki, którego zdaniem przyjęcie wspólnej waluty można rozważać dopiero...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta