![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Resztka hiszpańskiego temperamentu
Seat długo opierał się modzie na SUV-y. To znaczy wypuścił kiedyś coś, co nazywało się Altea Freetrack, ale była to rynkowa porażka. Szał na wszelkiego rodzaju crossovery jeszcze wówczas nie nadszedł.
Temperamentni Hiszpanie obrazili się więc. Stwierdzili – nie, to nie. I na tym się na długie lata ich zapędy do uterenowionych pojazdów skończyły. Ku utrapieniu macierzystego koncernu, na wszelkie sugestie zmiany tego stanu rzeczy bossowie Seata odpowiadali twardym „nie teraz".
W końcu jednak nie dało się dłużej odwlekać tego, co nieuniknione. Najpierw powstała podwyższona wersja popularnego Leona, a następnie do słonecznego Martoell przyjechała Volkswagenowska platforma MBQ i ścisłe przykazanie, by posadzić na niej kompaktowego SUV-a. I to już!
Ateca – bo tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
