Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Macron bierze wszystko

19 czerwca 2017 | Pierwsza strona | Jędrzej Bielecki
autor zdjęcia: Bertrand Guay
źródło: AFP

Zaskakująco niska frekwencja w drugiej turze francuskich wyborów parlamentarnych w niedzielę była na rękę partii obecnego prezydenta Emmanuela Macrona (na zdjęciu ze swoimi zwolennikami). Politolodzy sądzą, że zdobędzie ona przytłaczającą większość w Zgromadzeniu Narodowym: ponad 400 z 577 miejsc.

Pozostałe ugrupowania odnotowały najgorsze wyniki w historii. Szczególnie dotkliwa była porażka Frontu Narodowego, którego przywódczyni Marine Le Pen jeszcze w kwietniu miała doskonałe wyniki w wyborach prezydenckich. Teraz zaś może być jedyną deputowaną skrajnej prawicy we francuskim parlamencie.

Sam Macron zamierza wykorzystać ogromne poparcie do przeprowadzenia reform, które jednak nie będą tak radykalne, jak mogłaby sugerować skala jego zwycięstwa. Będzie to raczej częściowa liberalizacja rynku pracy na wzór państw skandynawskich. Prezydent nie zakłada natomiast skali zmniejszenia wydatków państwa ani też ograniczenia liczebności i kompetencji aparatu urzędniczego.  

POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10778

Wydanie: 10778

Spis treści
Zamów abonament