Utrzymać festiwal na jak najwyższym poziomie
rozmowa | Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy oraz Festiwalu Prapremier, mówi Jackowi Cieślakowi o programie i najważniejszych wydarzeniach.
Festiwal Prapremier był pierwszą ofiarą niechęci do Olivera Frljicia i nie dostał pieniędzy w konkursie na dotacje z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego po zeszłorocznej prezentacji jego spektaklu „Nasza przemoc i wasza przemoc" na festiwalu. Potem minister Gliński odebrał dotacje Malta Festival i Dialogowi, również w związku z Frljiciem, który znalazł się w programie tych imprez. Hasło tegorocznego festiwalu „Prapremiery chciane i niechciane" wydaje się coraz bardziej aktualne. Jak pan je rozumie?
Łukasz Gajdzis: W tym roku 13-22 października odbędzie się już XVI edycja Festiwalu Prapremier, który rokrocznie otrzymywał wsparcie ministerialne. Przez 16 lat festiwal zyskał ogólnopolską markę, był wyczekiwany nie tylko przez mieszkańców Bydgoszczy, ale również przez publiczność i zespoły teatralne z całej Polski. Tym większym zaskoczeniem była informacja ministra kultury, że Festiwal Prapremier może być już finansowany przez prywatny sektor oraz sponsorów. W moim mniemaniu jest odwrotnie: mecenat państwa powinien wspierać ważne wydarzenia artystyczne w kraju. Równie mocno zdziwiła mnie informacja o bardzo szybkim odwołaniu festiwalu przez mojego poprzednika. Jeśli zaś chodzi o tytuł tegorocznej edycji – przewrotna opozycja chciane/niechciane nawiązuje do sytuacji, w jakiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta