Konstytucja w cieniu Okrągłego Stołu
Spór o kompetencje | Środowisko sędziowskie nie ma monopolu na wybór członków KRS.
Sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa może wybierać zarówno Sejm, jak i Senat. I nie jest to sprzeczne z ustawą zasadniczą. Poglądowi o monopolu środowiska sędziowskiego na wybór sędziowskiej kurii KRS patronuje duch ustaleń Okrągłego Stołu.
Byłoby źle, gdybyśmy dyskusję o KRS potraktowali jedynie w kategoriach (niewątpliwie istotnego) sporu prawnego, którego osią jest wyłącznie interpretacja konstytucji. Gdyby tak było, to poza wąskimi środowiskami prawniczymi rzecz by zapewne nikogo nie interesowała. Warstwa prawna dyskusji o nowym ustroju KRS, choć ma oczywiście pierwszorzędne znaczenie, nie oddaje tego, że jedną z istotniejszych osi dyskusji, jeżeli wręcz nie główną, jest pytanie o prawomocność ustaleń okrągłostołowych i ich znaczenie dla interpretacji konstytucji po prawie 30 latach od zamknięcia obrad w Pałacu Namiestnikowskim.
Bo przecież korzenie debaty, kto powinien wybierać sędziów do KRS, sięgają właśnie ustaleń Okrągłego Stołu. A konkretnie ustaleń dokonanych w tzw. podstoliku ds. reformy prawa i sądów.
I choć odpowiedź na pytanie o dopuszczalność powoływania sędziowskiej kurii KRS przez Sejm możliwa jest na gruncie samej tylko wykładni językowej i systemowej konstytucji, to zredukowanie sprawy do problemu wymagającego wyłącznie dobrania stosownych narzędzi warsztatowych z prawniczej skrzynki interpretacyjnej byłoby spłyceniem zagadnienia. Nie da się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta