Wirus zaraził nie tylko sędziów
Rejenci stają się petentami kancelarii prawniczych.
romuald soroko
Jakiś czas temu środki masowego przekazu i środowiska prawnicze żyły sprawą prof. Stanisława Biernata, sędziego w stanie spoczynku Trybunału Konstytucyjnego. Okazało się, że zlecał osobom z zewnątrz zdaniem jednych opracowywanie projektów rozstrzygnięć i uzasadnień, a jego zdaniem jedynie zbieranie materiałów i analizy prawne. Wywołaną sprawą obecna prezes Trybunału Konstytucyjnego włożyła kij w mrowisko.
Okazuje się jednak, że korzystanie z pracy osób trzecich to nie tylko praktyka sędziów. Wirusem polegającym na wyręczaniu się w pracy innymi osobami w coraz szerszym zakresie zostali dotknięci także notariusze.
Biega na każde zawołanie
Artykuł 80 § 1 i § 2 prawa o notariacie stanowi, iż akty i dokumenty powinny być sporządzane przez notariuszy w sposób zrozumiały i przejrzysty, oraz że przy dokonywaniu czynności notarialnych notariusz jest obowiązany czuwać nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których czynność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta