Termin biegnie dopiero po zbadaniu całego procederu
Jeżeli naruszenie ma charakter ciągły i składa się na nie szereg zdarzeń, miesięczny termin na rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia biegnie od momentu, w którym pracodawca powziął przekonanie, że taki proceder ma charakter ciężkiego naruszenia obowiązków. Nie ma znaczenia, kiedy dowiedział się o pojedynczych naruszeniach składających się na ten proceder, jeżeli te odrębne naruszenia nie uzasadniają rozwiązania umowy.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 7 czerwca 2017 r. (I PK 183/16).
Stan faktyczny
Pracodawca rozwiązał umowę bez wypowiedzenia z pracownikiem zatrudnionym na stanowisku kierownika placówki laboratoryjnej. Kontrola przeprowadzona w listopadzie 2013 r. wykazała braki w zakresie prowadzenia przez pracownika obowiązkowych pomiarów serologicznych, co skutkowało błędnym opisem próbek krwi. Pracodawca dowiedział się wówczas o jednej nieprawidłowości. Przeprowadził postępowanie wyjaśniające, które wykazało, że jest ich więcej. W toku kolejnej kontroli w styczniu 2014 r. ustalono nowe przypadki nieprawidłowości. Ostatecznie w styczniu 2014 r. pracodawca rozwiązał umowę z pracownikiem. Pracownik odwołał się do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta