Zamiast emerytury wolą dalej pracować
Obniżka wieku emerytalnego nie zdemolowała rynku pracy, przynajmniej na razie. Firmy przyznają, że z pracy odchodzi niewielu starszych.
Anna Cieślak-Wróblewska
„W PGNIG nie obserwujemy zwiększonego zainteresowania odchodzeniem pracowników na emeryturę po wejściu w życie przepisów dotyczących obniżenia wieku emerytalnego" – informuje „Rzeczpospolitą" potentat rynku gazu. Firma podaje, że uprawnienie emerytalne w związku ze zmianą przepisów zyskało w sumie 45 pracowników, z czego trzech z nich skorzystało, a pozostałe 42 osoby nadal pracują. W Tauronie od października odeszło z pracy ok. 20 proc. uprawnionych (czyli 1 proc. ogółu zatrudnionych), w KGHM ze 140 osób – siedem, a w Lotosie – sześć.
Nadal pracują
Lotos i KGHM małe zainteresowanie „przyspieszoną" emeryturą tłumaczą specyfiką warunków pracy, np. w KGHM większość zatrudnionych to górnicy, którzy i tak mają korzystniejsze zasady przejścia na emeryturę. Ale także w innych firmach zmiana wieku emerytalnego, od października do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, wbrew czarnym scenariuszom nie okazała się wielkim problemem.
– Około 80 proc. z ponad setki osób, które nabyły uprawnienia emerytalne, nadal pracuje w naszej grupie – zaznacza Adam Kasprzyk, rzecznik Grupy Energa.
Takie informacje płynące z największych firm w Polsce mogą tłumaczyć, dlaczego w październiku, czyli w pierwszym miesiącu obowiązywania nowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta