Dyżur pod telefonem bez zapłaty
Praca po godzinach nie narusza praw pracowników sądu; na dyżurach aresztowych też sędziowie innych wydziałów.
Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczyła sekretarek zatrudnionych w wydziale karnym jednego z sądów rejonowych. Po godzinach pozostawały pod telefonem w ramach tzw. dyżurów aresztanckich. Chodziło o święta i weekendy i możliwość szybkiego przybycia do sądu, gdyby musiał się zebrać ws. tymczasowego aresztowania. Nie mogły więc wyjechać z rodziną czy napić się wina ze znajomymi. Po dyżurze przychodziły rano do pracy.
Do lipca 2014 r. obowiązywało w sądzie zarządzenie prezesa o przebywaniu sędziów i pracowników wyznaczonych do rozpoznawania spraw w trybie przyspieszonym w soboty i dni wolne od pracy w godz. 8–16, w dni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta