Rehabilitacja w uzdrowiskach odciążyłaby szpitale
Sanatoria służą leczeniu, a nie spędzaniu urlopu – przekonują medycy. I chcą zmian w ustawie, które pozwolą przenieść tam część leczenia rehabilitacyjnego.
Nawet dwa lata czekają dziś chorzy po urazach na leczenie rehabilitacyjne. Nieco krócej, bo trzy–cztery miesiące, czeka się na tzw. wczesną rehabilitację po udarach czy operacjach kręgosłupa. – To jednak zdecydowanie za długo, bo warunkiem powrotu do sprawności i zdrowia i niewypadnięcia z rynku pracy jest jak najwcześniej rozpoczęta rehabilitacja – przekonuje prof. Piotr Majcher, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji (PTReh) i lubelski konsultant wojewódzki rehabilitacji medycznej.
Uważa, że lekarstwem byłoby przesunięcie części rehabilitacji do sanatoriów. Ministerialny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta