PiS forsuje duże zmiany kadrowe
Aktywny udział Małgorzaty Gersdorf, I prezes Sądu Najwyższego, w obradach komisji sejmowej (na zdjęciu z jej przewodniczącym Stanisławem Piotrowiczem) nie powstrzymał posłów od przegłosowania dużych zmian w SN.
Zawetowana w lipcu ustawa PiS znacznie zmniejszała liczbę sędziów SN, a obecny prezydencki projekt z poprawką PiS zwiększa ich liczbę z 80 do 120. Niezależnie od tego, ilu sędziów pożegna się z orzekaniem, oznacza to duży napływ świeżej krwi do SN. Ma być za to ograniczone stosowanie skargi nadzwyczajnej. Wzruszane mogą być rażąco wadliwe wyroki, ale tylko z pięciu ostatnich lat, a nie z 20, jak chciał prezydent. Ma to uchronić SN przed zasypaniem go wznawianymi sprawami. Najgoręcej dyskutowano o nowej, autonomicznej izbie dyscyplinarnej. Ma ona pilnować standardów nie tylko sędziowskich, ale też w innych profesjach prawniczych.Wszystko wskazuje, że Sejm uchwali ustawę w przyszłym tygodniu. ©℗ —dom >C1, komentarz >A2