Szansa na sukces czy deprecjacja sztuki
Moja kolekcja | Zdania na temat aukcji prac najmłodszych artystów wciąż są podzielone Janusz Miliszkiewicz
W 2017 r. domy aukcyjne zorganizowały 105 aukcji młodej sztuki (w 2016 r. było ich 96). Z raportu portalu Artinfo.pl (www.artinfo.pl) wynika, że młoda sztuka stanowiła ponad połowę malarstwa wylicytowanego na krajowym rynku (chodzi o liczbę wylicytowanych obiektów). Kupujący płacili średnio po ok. 1,7 tys. zł (ceny wywoławcze wynoszą najczęściej 500 zł).
Aukcje młodej sztuki pojawiły się w 2008 r. Wtedy z powodu światowego kryzysu finansowego krajowy rynek ostro przyhamował. Aukcje z niskimi cenami wywoławczymi miały przyciągnąć nowych klientów.
Upowszechnienie sztuki
Po 10 latach tego handlowego eksperymentu widać wyraźnie upowszechnienie sztuki w Polsce. Zwrócił na to uwagę Adam Konopacki, ekspert rynku, podsumowując ubiegły rok („Moje Pieniądze", 28 grudnia 2017).
Obrazy są kupowane do dekoracji mieszkań. – Nie deprecjonuje to sztuki. Do dekoracji kupowano także prace np. Leona Wyczółkowskiego, Juliana Fałata, Olgi Boznańskiej i innych wielkich klasyków – przekonuje Jacek Kucharski z Sopockiego Domu Aukcyjnego. – Na każdej tego typu aukcji ok. 30 proc. nabywców to klienci, którzy po raz pierwszy dokonują zakupu w naszej firmie. Większość klientów to osoby prywatne, przede wszystkim kolekcjonerzy, ale są także architekci wnętrz i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta