Utrata ochrony nie wystarczy do rozwiązania umowy
TRYB | Upływ okresu, przez jaki pracownik podlegał ochronie przedemerytalnej, nie oznacza możliwości swobodnego zwolnienia tej osoby. Sam fakt uzyskania przez nią uprawnień emerytalnych nie może być przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę.
Krzysztof Gąsior adwokat, partner w kancelarii Zawirska Gąsior – radcowie prawni i adwokaci sp.p.
- Urodziłem się 14 września 1952 r. Od 1 sierpnia 1995 r. pracuję na umowę na czas nieokreślony w Zespole Szkół Ekonomicznych. Jestem rencistą z orzeczeniem trwale częściowo niezdolny do pracy. 14 września 2017 r. skończyłem 65 lat. 29 grudnia 2017 r. wręczono mi pismo o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem (3 miesiące). Przyczyna zwolnienia z pracy to likwidacja stanowiska pracy z przyczyn ekonomicznych zakładu pracy. Czy to zwolnienie jest zgodne z prawem?
Zgodnie z przepisami sprzed reformy emerytalnej, wiek emerytalny mężczyzny urodzonego 14 września 1952 r. wynosił co najmniej 66 lat i 7 miesięcy. Czytelnik osiągnąłby go w kwietniu 2019 r. Zatem jego okres ochrony przedemerytalnej rozpoczął się w kwietniu 2015 r. Zgodnie z reformą, która weszła w życie 1 października 2017 r., powszechny wiek emerytalny mężczyzn został obniżony do 65 lat. Czytelnik osiągnął go 14 września 2017 r.
Z uwagi na to, że pracownik w dniu wejścia reformy w życie był już objęty ochroną stosunku pracy, będzie jej podlegał na zasadach dotychczasowych, tj. do kwietnia 2019 r. Bez znaczenia pozostaje, że osiągnął nowy, obniżony wiek emerytalny. Od niego zależy, czy przejdzie na emeryturę, czy będzie chciał pracować dalej, do końca okresu podlegania ochronie.
Ochrona przed wypowiedzeniem nie ma zastosowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta