Nowy rząd Merkel najpierw zajmie się Europą
Od Polski Berlin oczekuje zmiany kursu. Mocna pozycja SPD w nowym gabinecie rządowym nie ułatwi życia politykom w Warszawie.
W środę po południu odbyło się pierwsze posiedzenie nowego niemieckiego rządu. Dokładnie 171 dni po wrześniowych wyborach. Składa się z 15 ministrów, po sześciu z SPD i CDU oraz trzech z bawarskiej CSU. Kobiet jest sześć plus pani kanclerz.
Nieco wcześniej na Angelę Merkel oddało swe głosy w Bundestagu zaledwie dziewięciu deputowanych więcej niż wymagana większość. Oznacza to, że co najmniej 35 posłów partii koalicji rządowej CDU/CSU oraz SPD nie głosowało na Merkel. Być może nawet więcej, gdyż nie sposób wykluczyć, że w tajnym głosowaniu uzyskała także poparcie niektórych deputowanych partii opozycyjnych. – To niezbyt obiecujący początek – komentują niemieckie media.
Zarówno skład, jak i program czwartego rządu Merkel nie są prostą kontynuacją obecnego gabinetu, który złożony był także z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta