PiS nie jest małym wróbelkiem
- Partia władzy słabnie, ale potrzeba mądrości po stronie opozycji, by to wykorzystać – mówi polityk Michał Kamiński.
Rzeczpospolita: Obecny kryzys i kłopoty PiS są trwałe czy przejściowe?
Michał Kamiński, poseł klubu PSL-UED, b. członek PiS: Ten kryzys ma integralny charakter i jest związany z modelem przywództwa. Jarosław Kaczyński stworzył system, w którym zbyt wiele decyzji należy do niego. A on ich z jakichś powodów nie jest w stanie ogarnąć. W związku z tym na wielu szczeblach tej drabiny nie zapadają decyzje, bo ludzie nie wiedzą, co się spodoba na Nowogrodzkiej.
Zmiana premiera nie pomogła?
Całą sprawę wręcz pogłębiła. Jarosław Kaczyński zmienił premiera na Mateusza Morawieckiego, by poprawić wizerunek na Zachodzie, a jednocześnie włożył mu do ręki granat – ustawę o IPN. To oznacza, że albo w jednym, albo drugim przypadku popełnił błąd. Już jest powszechna teza, że Morawiecki szybko się zużywa. Dostał na wstępie gigantyczny kryzys, który unaocznił słabość jego zaplecza, ale też widać brak zmysłu politycznego samego premiera.
Czy coś może poprawić sytuację?
W tej sytuacji PiS nie zmieni premiera. Cel jego powołania był przecież prosty: wyjść w stronę centrum w Polsce i w stronę zagranicy. Oba te cele kompletnie się nie udały. Sprawnie działająca maszyna PiS zaczyna się zacinać. Oczywiście PiS – z punktu widzenia opozycji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta