Bez rozpoznania nie ma po co iść do sądu
W biznesie i sporach prawnych, niczym na wojnie, którą na szczęście znamy tylko z filmów, obowiązują podobne zasady. Każde poważniejsze przedsięwzięcie wymaga rozpoznania pola walki, czyli warunków prowadzenia sprawy sądowej.
Skupię się na najbardziej typowych sprawach – o odszkodowanie. Zwykle wiemy, na czym szkoda polega i kto ma ją naprawić, czyli zapłacić. Zasady są podobne niezależnie od tego, czy chodzi o firmę budowlaną, która wykonała fuszerkę, czy o firmę ubezpieczeniową odpowiedzialną za sprawcę kolizji samochodowej. By jednak uzyskać odszkodowanie, trzeba najpierw wykazać rozmiar szkody, a ustalenie kosztu naprawy wad w budynku czy potłuczonego auta, jeśli w ogóle do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta