Kradną auta na części lub wywożą do Rosji
Co miesiąc ginie średnio 900 samochodów. Najczęściej ze stołecznych ulic lub parkingów. Najwięcej z nich znika w marcu, najmniej w grudniu.
agata Łukaszewicz
Najnowsze policyjne statystyki za 2017 r. dotyczące kradzieży aut napawają optymizmem. Przestępstw jest o 1,5 tys. mniej niż rok wcześniej.
– Coraz mniej opłaca się kraść samochody – potwierdza Brunon Hołyst, kryminolog. I wyjaśnia, że te najbardziej luksusowe są coraz lepiej zabezpieczone, bardzo rzucają się w oczy i trudno je sprzedać. Gorsze z kolei mają niewielką wartość i trudno dla nich ryzykować.
Rynek kradzionych pojazdów rządzi się własnymi prawami. Złodzieje są grupą bardzo hermetyczną, wytrawni specjaliści tworzą wręcz siatki, współpracują z paserami.
– Gdy jest zamówienie, dochodzi do kradzieży – mówi kryminolog.
Jak zabierać, to miliony
Statystyki są najmniej optymistyczne dla Warszawy i okolic, gdzie w 2017 r. odnotowano najwięcej kradzieży (2506 samochodów).
Jeśli zaś spojrzeć na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta