Armenia nigdzie od Rosji nie ucieknie
- Erywań nie ma gdzie uciekać. Niezależnie od tego, kto będzie tam rządził, bliskie i strategiczne relacje z Rosją nie mają żadnej alternatywy - mówi Fiodor Łukjanow szef wpływowej rosyjskiej Rady ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej.
Rzeczpospolita: Lider protestów masowych w Armenii został premierem. Jak na to patrzą w Moskwie?
Fiodor Łukjanow: W Rosji nikt na to specjalnie nie zareagował. Stosunek do tych wydarzeń jest bardzo wstrzemięźliwy. Rosja od początku postanowiła nie stawać po żadnej ze stron tego konfliktu, uważnie obserwować i nie ingerować. To wewnętrzne sprawy Armenii. Wszyscy zdają sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta