Wszystko zaczęło się w Shannon
Na świecie jest dzisiaj ponad 5 tysięcy specjalnych stref ekonomicznych. Czy jednak zawsze warto tak kusić inwestorów?
danuta walewska
Kiedy w 1959 r. w irlandzkim Shannon powstawała pierwsza specjalna strefa, mało kto się interesował tym pomysłem. Lotnisko w zamieszkanym przez niespełna 5 tys. osób miasteczku było znane z tego, że zatrzymywały się na nim na tankowanie samoloty lecące przez Atlantyk, a pasażerowie tranzytowi pędzili do sklepu wolnocłowego. Pomysł stworzenia tam strefy wolnego handlu i strefy ekonomicznej pojawił się w połowie lat 50., kiedy było już oczywiste, że samoloty w niedalekiej przyszłości będą w stanie przelecieć nad oceanem bez dodatkowego tankowania.
Wtedy ówczesny dyrektor lotniska Brendan O'Regan zasugerował, żeby jeśli nie stworzy się tam specjalnej strefy dla produkcji przemysłowej, w której firmy cieszyłyby się ulgami podatkowymi, to trzeba będzie „przymusowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta