Unia w szoku, kolejny dziennikarz zamordowany
Jeden z ostatnich programów, który prowadziła zabita w sobotę Wiktoria Marinowa, dotyczył korupcji. Czy zginęła dlatego, że była dociekliwą reporterką?
W poniedziałek nie było to jasne, ale w wielu zagranicznych mediach pojawiły się takie przypuszczenia. Rozważany był też motyw niemający nic wspólnego z wykonywanym przez Marinową zawodem – morderstwa z namiętności.
– To się w tej chwili wydaje najbardziej prawdopodobną wersją, bo tak sugerują lokalni śledczy – mówi „Rzeczpospolitej" Wesela Czernewa, szefowa sofijskiego biura czołowego europejskiego think tanku ECFR.
– Nie wiem, dlaczego międzynarodowe media od razu zakładają, że zginęła dlatego, iż była dziennikarką. Rozumiem wrażliwość na sprawy związane z własnym zawodem, zwłaszcza w kontekście zabójstw dziennikarzy na Malcie i na Słowacji. Ale w Bułgarii pojawia się to przede wszystkim w kontekście odmowy przez nasz rząd i parlament ratyfikowania Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet – dodaje Czernewa.
30-letnia Wiktoria...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta