Donald Tusk przejmuje temat prezydenta Andrzeja Dudy
Sobotni apel Donalda Tuska o polityczne pojednanie na 100-lecie niepodległości nie był tylko zabiegiem taktycznym, mającym narzucić nowy temat na kilkadziesiąt godzin kampanii.
Były premier – o czym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" – systematycznie przesuwa granice politycznego zaangażowania. Ale pełniąc swoją funkcję w Brukseli, nie może bezpośrednio wejść w polityczną dyskusję wyborczą w kraju. W sobotę przesunął granicę po raz kolejny, bo po raz pierwszy jednoznacznie odniósł się do liderów partyjnych w Polsce, apelując o ich wspólny udział w obchodach 100-lecia niepodległości. Tusk akcentuje to, że totalna polaryzacja w obliczu geopolitycznych zagrożeń dla Polski jest niebezpieczna dla kraju. Mówił w sobotę, że nawet prezydenci Kosowa i Serbii po wspólnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta