Samorządy są w porządku
Krzysztof Kwiatkowski Władza lokalna te same zadania realizuje taniej i efektywniej niż władza centralna – przekonuje prezes Najwyższej Izby Kontroli. Nie oznacza to, że nie zdarzają się błędy i potknięcia. Ale NIK stara się podpowiadać samorządom, jak te niedomagania poprawić.
Rz: Czy Hanna Zdanowska, jeśli wygra wybory na prezydenta Łodzi, będzie mogła objąć swoją funkcję, choć ma prawomocny wyrok za umyślne przestępstwo? Pytam pana jako prawnika, nie jako prezesa NIK.
Krzysztof Kwiatkowski: Z punktu widzenia obywateli bardzo istotną wartością jest zaufanie do szeroko rozumianych działań organów państwowych. Sytuacja, w której zaraz po wygraniu przez daną osobę wyborów samorządowych zostałaby wszczęta procedura wygaszania mandatu tej osoby, może budzić niepokój. To rzecz, która powinna być jak najszybciej unormowana także w kontekście zmian przepisów prawa, tak by nie pozostawiły wątpliwości co do ich interpretacji. Mówię tu dosyć ogólnie, ale nie chciałbym, by moja wypowiedź jako byłego ministra sprawiedliwości była odebrana jako sugerująca takie czy inne rozwiązania w ewentualnym sporze sądowym.
A czy NIK planuje kontrolę sposobu przeprowadzenia tegorocznych wyborów samorządowych?
W planie tego nie mamy, ale cztery lata temu rzeczywiście po wyborach przeprowadziliśmy kontrolę ze względu na duże opóźnienie w podaniu ostatecznych wyników wyborów. Nasza kontrola pokazała wówczas niedomagania systemu informatycznego i była podstawą działań, by takie sytuacje w przyszłości się nie powtórzyły.
Ale gdyby coś poszło nie tak, to NIK będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta