Coraz więcej bankrutów
Mimo świetnej koniunktury przybywa niewypłacalnych firm. W 2018 r. będzie ich o 10 proc. więcej niż w zeszłym roku – szacuje Euler Hermes. W 2017 r. upadło 900 firm.
Rosnąca liczba postępowań restrukturyzacyjnych może świadczyć o tym, że znajdujemy się w przededniu wejścia cyklu w fazę spowolnienia. –Dynamiczny wzrost ma swoje ciemniejsze strony, które bardzo mocno ciążą firmom – podkreśla Roman Przasnyski, analityk Gerda Broker. Mowa o rosnących kosztach i presji na marże.
Bolączką są też opóźnienia w płatnościach. – Przy niskiej płynności przedsiębiorstw takie opóźnienia mogą powodować efekt domina – przestrzega Krystian Jaworski, ekonomista w Credit Agricole. ©℗ —kmk