Nowy nadzór właścicielski nie uniknął starych błędów
Raport | Reforma organizacji nadzorowania spółek Skarbu Państwa wymaga dalszych zmian. Nie udało się pomóc prawie stu firmom w złej kondycji finansowej, których perspektywy są mierne.
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się, jak funkcjonuje właścicielski nadzór państwa nad jego spółkami po 1 stycznia 2017 r., gdy doszło do likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa.
Nadzór powierzono wtedy 16 instytucjom różnej rangi: premierowi, 12 ministrom, a także dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych, prezesowi Agencji Mienia Wojskowego oraz pełnomocnikowi rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Jak sobie radzą? „Rzeczpospolita" poznała raport NIK w tej sprawie. Wniosek podstawowy: powinno się rozważyć powrót do koncepcji jednolitego nadzoru nad wszystkimi spółkami z udziałem kapitału państwowego, koordynowanego przez premiera.
Za mało i za późno
Założeniem takiej zmiany modelu nadzoru była poprawa efektywności ich działania i ujednolicenie zasad nadzorowania. Czy się udało? NIK uważa, że jak na zapowiedzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta