Jeszcze bardziej nieuznawani liderzy separatystów
Rosja przeprowadziła kolejne wybory w okupowanym Donbasie. Poprzednie skończyły się eskalacją konfliktu.
Władze samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej (DRL i ŁRL) na wszelkie sposoby próbowały w niedzielę zachęcić mieszkańców do głosowania. Wybierano przywódców „republik" oraz deputowanych nieuznawanych na świecie parlamentów. Pod lokalami wyborczymi pojawiły się jarmarki, gdzie kiełbasę, miód czy ser sprzedawano nawet 30 proc. taniej. Za udział w wyborach rozdawano kupony, które można było wymienić na różne nagrody. Z relacji rosyjskich rządowych mediów można się dowiedzieć, że mieszkańcy Donbasu masowo ruszyli do urn, by zagłosować w „demokratycznych i otwartych wyborach".
Ukraińskie media relacjonują z kolei, że za brak udziału w wyborach separatyści grozili wstrzymaniem emerytur wypłacanych obecnie z rosyjskich funduszy. Od tych funduszy zależą też pracownicy lokalnych urzędów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta