Prezes straszy polityków wyborami
Przyspieszone głosowanie do Sejmu skróci do minimum kampanię
Weekendową zapowiedź Krystyny Pawłowicz o wycofaniu się z polityki można potraktować jako kolejny przejaw ekstrawagancji tej kontrowersyjnej posłanki, ale można także umieścić w szerszym kontekście – przygotowań obozu władzy do przedterminowych wyborów.
Bo wiele przemawia za tym, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o przyspieszeniu parlamentarnej konfrontacji i będzie chciał do niej doprowadzić przed elekcją do europarlamentu, zaplanowaną na maj przyszłego roku. Obecna sekwencja wydarzeń, czyli wybory do Sejmu i Senatu, następujące po tych do Parlamentu Europejskiego, jest dla PiS skrajnie niekorzystna.
Te ostatnie będą odbywać się w cieniu sporu o rzekomy polexit, który – w narracji opozycji – przygotowuje, nolens volens, ugrupowanie Kaczyńskiego. Ponadto, specyfika elekcji do europarlamentu nie sprzyja PiS – frekwencja na poziomie 25 proc., nadreprezentacja elektoratu z dużych miast, lepiej wykształconego, o wyższym statusie materialnym. Jest wielce prawdopodobne, że obóz władzy te wybory przegra, a to uruchomiłoby niekorzystne dla niego procesy społeczne – zdemobilizowałoby część jego zwolenników i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta