Dziecko nie może być zapracowane jak górnik
Lekcje języka obcego, gry na pianinie, rozwijanie talentów sportowych czy plastycznych – dorośli chcą stworzyć dzieciom możliwość rozwoju. Ale mogą przesadzić i nadmiernie obciążyć je zajęciami.
Niemal co piąty rodzic przyznaje, że „terminarze" ich kilkuletnich dzieci są wypełnione bardziej niż ich własne – wynika z sondażu wykonanego na zlecenie firmy Turner Broadcasting System, w którym zapytano rodziców, jak organizują czas swoim cztero–siedmiolatkom.
Umówione spotkania, domowe obowiązki, odrabianie lekcji, przyjęcia urodzinowe to aktywności, które absorbują dzieci. Do tego pakiet dodatkowych zajęć, które zajmują tygodniowo nawet do dziesięciu godzin (o tym mówi co ósmy rodzic). Więcej niż co drugi podaje, że dodatkowych zajęć i aktywności jego dziecko ma od czterech do siedmiu godzin w tygodniu.
Dla jednych dzieci to wariant optymalny, dla innych może być ponad siły – uczulają eksperci.
Motywy stawiania kilkulatkom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta