Mobilizacja wielkich tuż przed metą
Wysoka frekwencja umacnia dwie największe koalicje wyborcze, PiS i KE dzieli jeden lub dwa mandaty.
Na ostatnim etapie wyścigu do Brukseli koszulkę lidera dalej nosi PiS, choć dystans partii Jarosława Kaczyńskiego do atakującej Koalicji Europejskiej nieco się zmniejszył.
Tak jak w poprzednim sondażu IBRiS (po pierwszej dekadzie maja) zapowiada się wysoka, wyższa o połowę niż w poprzednim głosowaniu europejskim w 2014 r., frekwencja wyborcza – do urn zamierza pójść aż 53 procent badanych. Wagę wysokiej frekwencji rozumieją liderzy dużych partii, na rzecz których ona pracuje. – Bardzo ważne jest to, by ta frekwencja, która zwykle jest bardzo niska, tym razem była znacząco wyższa. Będziemy o to bardzo zabiegać – deklarował we wtorek Jarosław Kaczyński, promując w Gdańsku Annę Fotygę.
Walka w drugim szeregu
Przetasowania są w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta