Wojna o Boga
W historii świata nie brakuje absurdalnych procesów Stwórcy. Pierwszy sięga panowania faraona Echnatona, a ostatni miał miejsce niespełna 12 lat temu.
We wrześniu 2007 r. senator stanowy z Nebraski Ernie Chambers pozwał do sądu samego Boga. Zarzucił Stwórcy największą masową zbrodnię w dziejach świata – śmierć wszystkich ludzi i dopuszczenie do niezliczonej liczby wojen, chorób i kataklizmów. „Skoro jest wszechmogący, to jak może pozwalać na takie potworności" – pytał Chambers. W opinii tego czarnoskórego senatora Bóg ponosi odpowiedzialność za „przerażające powodzie, skandaliczne trzęsienia ziemi, straszliwe huragany, potworne tornada, okrutne klęski głodu, dewastujące susze i ludobójcze wojny". Skoro Bóg jest wszechobecny – tłumaczył Chambers – może stawić się na proces w dowolnym miejscu na świecie. Nie ma więc powodów, aby nie mógł odpowiadać przed sądem w hrabstwie Douglas w stanie Nebraska. Nie trzeba mu też wysyłać zawiadomienia o rozprawie, ponieważ jest także wszechwiedzący.
Kontrrewolucja w Egipcie
Bóg był zawsze wielką nadzieją, ale u zawiedzionych wzbudzał niepohamowaną nienawiść. Przykładem tego jest reforma amarneńska z XIV w. p.n.e., znana też jako rewolucja amarneńska bądź herezja amarneńska faraona Amenhotepa IV, który zmienił imię na Echnaton. Uznał on, że jest tylko jeden prawdziwy Bóg i jest nim Aton, przedstawiany na malowidłach i płaskorzeźbach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta