Oblał egzamin, którego nie musiał zdawać
Kierowca nie odzyskał zatrzymanego prawa jazdy, choć się okazało, iż w rzeczywistości nie przekroczył limitu punktów karnych.
Na wniosek komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi starosta skierował kierowcę na egzamin państwowy w kategorii A i B.
Z wniosku wynikało, że kierowca wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego, za co nazbierał 28 punktów karnych. Kierowca nie odwołał się od tej decyzji i zgłosił się na egzamin, którego jednak nie zdał już w części teoretycznej.
W 2018 r., czyli po czterech latach od ostatecznej decyzji starosty z 2014 r., wystąpił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi o stwierdzenie jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta