Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czekając, co powie Luksemburg

30 lipca 2019 | Rzecz o prawie | Mariusz 
Królikowski

Nie wydaje się słuszna teza, że TSUE może automatycznie uchylać przepisy naszego ustawodawstwa.

W dniu 24 października 2007 r. Trybunał Konstytucyjny rozstrzygał kwestię konstytucyjności instytucji asesora sądowego. Rzecz była o tyle istotna, że dotyczyła nie tylko kilkuset asesorów sądowych pełniących swoje funkcje w danym momencie, ale także wszystkich tych sędziów, którzy byli asesorami od chwili wejścia w życie konstytucji. Czyli kilku tysięcy osób i milionów orzeczeń wydanych w ciągu niemal 10 lat.

Wszystko w swoim czasie

Trybunał uznał, że przepis o powoływaniu asesorów jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Stwierdził, iż niedopuszczalne jest: uzależnienie asesora od ministra sprawiedliwości, brak określenia ram czasowych powierzenia asesorom funkcji sędziowskich, eliminacja udziału Krajowej Rady Sądownictwa z procedury powierzania asesorowi czynności sędziowskich, uzależnienie od kolegium sądu okręgowego oraz od sędziego konsultanta, brak gwarancji apolityczności asesorów.

Z drugiej strony Trybunał odroczył utratę mocy obowiązującej niekonstytucyjnego przepisu na osiemnaście miesięcy i uznał, że dotychczasowe czynności asesorów nie podlegają wzruszeniu na podstawie art. 190 ust. 4 konstytucji. Innymi słowy, instytucja okazała się niekonstytucyjna, jednak jej orzeczenia pozostawały w mocy. Mało tego, jeszcze przez półtora roku ci niekonstytucyjnie powołani asesorzy spokojnie orzekali.

Gdy w styczniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11419

Wydanie: 11419

Spis treści

Komunikaty

Zamów abonament