Jeździec Apokalipsy
Kilka lat temu nie był pewien, co wybrać – kolarstwo czy dziennikarstwo. Postawił jednak na rower i w niedzielę wygrał Tour de France.
Kiedy przeżywał zawodowe rozterki, jego podstawowym sprzętem do treningu był rower górski. Egan Bernal specjalizował się w MTB. Wygrywał lokalne zawody w tej konkurencji, ale powoli tracił motywację.
Rodzice ciężko pracowali, żeby utrzymać jego i młodszego brata. Ojciec German był ochroniarzem w rodzinnej miejscowości Zipaquira, matka Floresita najmowała się do różnych prac na plantacji goździków i w lokalnym szpitalu.
Czytał Kapuścińskiego
Egan chciał pomóc rodzinie, a kolarstwo górskie nie gwarantowało wielkich pieniędzy. Lokalne grupy ledwo wiązały koniec z końcem. Na wyjazdy zagraniczne trzeba było zapożyczać się u sponsorów. „Kiedy w 2013 roku drugim miejscem w Tour de France upajał się Nairo Quintana, będący objawieniem w wyścigu, Egan Bernal siedział w ławce znanego w całej Ameryce Południowej Uniwersytetu Sabana i zaczytywał się w Kapuścińskim" – pisze o zwycięzcy Tour de France francuski dziennik „Le Monde". Młody kolarz znalazł alternatywę – dziennikarstwo i komunikację społeczną. Uniwersytet Sabana prowadzony jest przez Opus Dei.
Bernal nie chciał jednak rezygnować z kolarstwa. Po pół roku zajęć widział, że jednak nie da się połączyć ciężkiego treningu na rowerze ze studiami. Postawił na sport. Przekonywali go do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta