Gdzie przepadły zapasy leków
Resort zdrowia sprawdza, czy lipcowe dostawy nie trafiły tylko do dużych aptek. karolina kowalska
Wciąż nie ma zgody co do dostępności leków. Ministerstwo upiera się, że dodatkowe lipcowe dostawy zabezpieczyły potrzeby zdrowotne pacjentów, a aptekarze pokazują odmowy dostaw z hurtowni farmaceutycznych.
– Jeśli farmaceuci udowadniają, że od kilku tygodni leki są nie do dostania, a apteka pod nazwą znaną w całej Polsce te leki posiada, to pytanie, czy substancje, których wszyscy poszukują, nie leżą w magazynach aptek sieciowych – mówi Michał Byliniak z izby aptekarskiej w Warszawie. I dodaje, że dostęp do leków nie może stać się elementem gry biznesowej.
Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków uważa, że sprawiedliwa dystrybucja powinna zostać uregulowana ustawowo. Resort zdrowia analizuje sytuację i „jeśli będzie trzeba, podejmie odpowiednie kroki".