Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Katolicy politycznie bezdomni. Część II

11 września 2019 | Plus Minus | o. Maciej Zięba
Na kogo zagłosować?  – taki dylemat może mieć coraz więcej katolików
autor zdjęcia: Roman Bosiacki
źródło: Fotorzepa
Na kogo zagłosować? – taki dylemat może mieć coraz więcej katolików

Większość wierzących nie może się odnaleźć na polskiej scenie politycznej. Źle służy to państwu, Kościołowi i demokracji.

Anieli i Sławkowi, którzy przymusili mnie do myślenia na ten temat

Główną oś dzisiejszego sporu politycznego w cywilizacji Zachodu można w dozwolonym uproszczeniu przedstawić jako starcie „demokracji singli" z „demokracją populistyczną". Przez takie nazwanie obu typów demokracji chcę podkreślić, że korzenie tego sporu tkwią w antropologii.

„Demokracja singli" to efekt procesów mających korzenie w XVIII w. oraz sukcesu generacji '68, która dominuje dziś w świecie ekonomii i polityki, a także na uniwersytetach i w mediach. Jest to demokracja autonomicznych jednostek, dobrze wykształconych i dobrze sytuowanych, wyznających racjonalizm (co oznacza odrzucenie transcendencji, ale nie pokrywa się z racjonalnością) oraz wyzwolenie z obligacji moralnych i społecznych, które jednostka może dowolnie wybierać na zasadzie kontraktu. W taki sposób rozumiane są m.in. – tak dziś głośno dyskutowane – prawo do małżeństwa, wyboru płci, aborcji i eutanazji, posiadania dzieci, a także do podporządkowanych „antropologii singli" informacji, regulacji prawnych oraz edukacji.

Dzisiejsza „demokracja populistyczna" jest reakcją na poczucie silnego zagrożenia, jakie niesie narzucanie reguł „demokracji singli" całemu społeczeństwu. Wiąże się z tym bowiem sankcjonowanie narastających nierówności ekonomicznych, osłabianie tradycyjnych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11455

Wydanie: 11455

Spis treści
Zamów abonament