Inflacja na spóźnionych wakacjach
W październiku drugi miesiąc z rzędu zmalała inflacja w Polsce. Wkrótce jednak ponownie zacznie rosnąć. Grzegorz Siemionczyk
Indeks cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w październiku o 2,5 proc. rok do roku, po 2,6 proc. we wrześniu i 2,9 proc. w poprzednich miesiącach – oszacował wstępnie GUS.
Tak jak we wrześniu, do wyhamowania inflacji w październiku przyczyniły się ceny żywności i napojów bezalkoholowych, które wzrosły o 6,1 proc. rok do roku, po 6,3 proc. we wrześniu i ponad 7 proc. w sierpniu. Inflację tłumiły też ceny paliw do prywatnych środków transportu, które zmalały o 4,7 proc. rok do roku, po 2,7 proc. we wrześniu i 0,4 proc. w sierpniu.
Stale przyspiesza natomiast tzw. inflacja bazowa, nieobejmująca cen energii i żywności. W październiku wyniosła prawdopodobnie (oficjalne dane ukażą się w połowie listopada) 2,5 proc. rok do roku, po 2,4 proc. we wrześniu. Tak wysoka była poprzednio w kwietniu 2012 r. Większość ekonomistów spodziewa się jej dalszego wzrostu, co będzie jednym z czynników podbijających inflację CPI na początku roku nawet do 4 proc. rocznie.