Małżeństwo z rozsądku na lewicy
W tym związku nie ma mowy o miłości. SLD, szczególnie „w terenie", patrzy w osłupieniu na działaczy Wiosny. A oni z kolei boją się dominacji starego aparatu.
Robert Biedroń udanie zakończył nieudany projekt polityczny, jakim okazała się Wiosna. Już na etapie budowania list wyborczych okazał się świetnym negocjatorem, który ułożył je tak, by do Sejmu weszły prawie wszystkie osoby, na których liderowi nowej formacji zależało. To z kolei dało mu większą siłę w rozmowach o klubie Lewicy i połączeniu z SLD. Biedroń zyskał więc wszystko, co chciał, poza tym, że nie zbudował własnej siły politycznej, nie zrealizował swoich przywódczych ambicji i nie wniósł na polską lewicę nowej jakości, chyba że na bardzo krótko.
Nie jest to historia na lewicy ani nowa, ani szczególnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta