Jak działały szwadrony śmierci
Zbiegły za granicę były funkcjonariusz MSW przyznał, że 20 lat temu uczestniczył w zabójstwach opozycjonistów.
– Pawliczenko wykonuje dwa strzały w serce Hanczara i dwa strzały w serce Krasouskiego. Po pierwszym strzale Hanczar krzyknął, pewnie kula nie trafiła dokładnie, lecz przeszła gdzieś obok. Drugi strzał był już dla niego wyrokiem – opowiada Jurij Garawski w wywiadzie opublikowanym przez rosyjską redakcję „Deutsche Welle" (DW).
Garawski to były funkcjonariusz SOBR-u, jednostki specjalnej MSW Białorusi. Dmitrij Pawliczenko to były dowódca jednostki. Wiktor Hanczar zaś to porwany 16 września 1999 roku były szef Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi i jeden z głównych ówczesnych przeciwników prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Tamtej feralnej nocy był z nim wspierający opozycję biznesmen Anatol Krasouski. Garawski twierdzi, że może wskazać miejsce, gdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta