Bezsilna Unia Europejska, lennik Ameryki
Kryzys irański pokazał, że zjednoczona Europa nie ma wspólnej polityki zagranicznej. A to wpływa na inne obszary jej działania, jak obrona czy handel.
Test przyszedł bardzo szybko. Zaledwie kilka tygodni po objęciu przez nową ekipę władzy w Brukseli i słynnym już wywiadzie dla „Economista" Emmanuela Macrona, w którym ogłosił, że NATO znalazło się w stanie „śmierci klinicznej", kryzys irański pokazał, jaka jest naprawdę rola Unii na świecie.
Zaraz po zabiciu przez Amerykanów w Bagdadzie 3 stycznia jednego z najważniejszych irańskich generałów Kasema Sulejmaniego na świat padł strach. Mówiono o możliwości wybuchu „trzeciej wojny światowej", jeśli Iran odpowie atakiem rakietowym. W tym kluczowym momencie Josep Borrell, nowy przedstawiciel ds. zagranicznych Unii, zaprosił na rozmowy do unijnej centrali szefa irańskiej dyplomacji Mohameda Javida Zarifa. Spotkanie do dziś się jednak nie odbyło, bo Irańczycy zdali sobie sprawę, że tak naprawdę Borrell nikogo nie reprezentuje.
Do wypracowania wspólnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta