Łzy Fabiańskiego
Polskiemu bramkarzowi odnowiła się kontuzja, którą leczył przez trzy miesiące. Zlatan już strzela dla Milanu. Piątek trafi do Londynu?
To był trzeci mecz Łukasza Fabiańskiego po powrocie na boisko. W dwóch poprzednich puścił tylko dwie bramki, obronił rzut karny. Wydawało się, że po kontuzji nie ma już śladu. Aż do 13. minuty spotkania z Sheffield United (0:1). Po wybiciu piłki Polak złapał się za nogę, schował twarz w dłoniach i usiadł na murawie. Wiadomo było, że stało się coś złego i nie będzie mógł kontynuować gry. Z murawy schodził, z trudem powstrzymując łzy.
Bramkarz dekady
W październiku Fabiański przeszedł operację stawu biodrowego. Stracił aż 11 meczów Premier League,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta