Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zapomniany Rembrandt z Lubiąża

04 lutego 2020 | Kultura | Małgorzata Piwowar
Michael Willmann, „Męczeństwo św. Szymona”, 1662
źródło: Kościół Wszystkich Świętych w Warszawie
Michael Willmann, „Męczeństwo św. Szymona”, 1662
Michael Willmann, „Pejzaż z powołaniem Mateusza”, ok. 1675
źródło: Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Michael Willmann, „Pejzaż z powołaniem Mateusza”, ok. 1675

Wystawa „Willmann. Opus magnum" we wrocławskim Pawilonie Czterech Kopuł jest naprawdę zaskakująca.

Urodzony w Królewcu Michael Willmann (1630–1706) – z pochodzenia Niemiec – miał lat 20, gdy ruszył w podróż na północ Europy. Miał ambicję uczyć się u Rembrandta, ale nie było go na to stać. Czasu jednak nie zmarnował, poznał kanony holenderskiego malarstwa, nauczył się rozwiązań technicznych, gromadził rysunki będące jego późniejszym zapleczem.

W wieku 30 lat udał się do dalekiego Lubiąża na zaproszenie opata klasztoru cystersów Arnolda Freibergera, który zapewne wierzył nie tylko w zdolności młodego artysty, ale także w celowość wzbogacenia kościelnych wnętrz w dobie walki z reformacją preferującą powściągliwość. Już wiosną 1656 roku Willmann namalował na zlecenie opata „Koronację Marii" w duchu katolickim, jeszcze przed swoją religijną konwersją, bo był wtedy kalwinem.

„Znawcy widzą w tym obrazie silny wpływ Rembrandta, oceniając go jako najlepszy przykład wczesnego, rembrandtyzującego stylu Willmanna" – pisze w jednym z katalogowych tekstów obecnej wrocławskiej wystawy Stefan Kiedroń.

Tych cech upatruje przede wszystkim w grze światłocieniem oraz w ciemnych kolorach używanych przez artystę. A o uznaniu dla dzieła artysty świadczy pochówek w krypcie opatów,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11574

Wydanie: 11574

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament