Prymitywny organizm rozłożył na łopatki ludzkość z jej technologią
Wiek XIX był wiekiem odkryć, wiek XX – wiekiem optymalizacji i efektywności, a wiek XXI jest wiekiem maszynowej inteligencji połączonej z ludzką wyobraźnią – mówi prof. Piotr Płoszajski ze Szkoły Głównej Handlowej. PAWEŁ ROŻYŃSKI
Pandemia koronawirusa pokazała możliwości nowych dziedzin, takich jak robotyka, sztuczna inteligencja, drony dostawcze itd. Czy, paradoksalnie, może być impulsem technologicznym dla świata?
Koronawirus pokazał dwie jeszcze ważniejsze rzeczy. Pierwszą z nich zwerbalizował jakiś czas temu Nassim Taleb: historia jest zdominowana nie przez to, co przewidywalne, ale przez to, co jest wysoce nieprawdopodobne – destrukcyjne, nieprzewidywalne zdarzenia – czarne łabędzie. Efekty wojen, kryzysów giełdowych i radykalnych innowacji technologicznych są zwielokrotniane właśnie dlatego, że zakłócają nasze oczekiwania wobec świata jako uporządkowanego miejsca. W świecie czarnych łabędzi pierwszym krokiem jest zrozumienie, jak dużo nie uda się nam nigdy zrozumieć. Od książki Taleba eksperci nieustannie publikowali listy potencjalnych czarnych łabędzi. Na pierwszych miejscach zawsze była właśnie pandemia.
A mimo to pandemia była dla nas zaskoczeniem. Ludzie raczej spodziewali się kolejnego kryzysu finansowego, jakichś konfliktów zbrojnych, wysokich cen ropy.
Ale właśnie o to chodzi! O losach świata decydowały zwykle zdarzenia, które w świetle aktualnych przekonań nie miały prawa się wydarzyć! I właśnie dlatego nie jesteśmy na nie przygotowani. Każdy system nieodporny na czarne łabędzie kiedyś eksploduje. No więc eksplodował.
We wspaniałej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta