Wezwanie do urzędu? Wystarczy e-mail albo telefon
W czasie epidemii nie trzeba się stawiać na polecenie fiskusa. Sprawę można załatwić zdalnie. PRZEMYSŁAW WOJTASIK
Choć z powodu zagrożenia koronawirusem urzędy skarbowe są zamknięte dla podatników, cały czas dostają od fiskusa wezwania do osobistego stawiennictwa.
„Właśnie otrzymałem wezwanie do przedłożenia dokumentów i złożenia wyjaśnień. Mam się zgłosić do urzędu skarbowego w ciągu siedmiu dni. Za niestawiennictwo grozi kara" – pisze prowadzący firmę czytelnik.
– Takie wezwania to w obecnej sytuacji oczywisty absurd – mówi właściciel biura rachunkowego Janusz Menkina. Potwierdza, że jego klienci także je dostają, co wprowadza niepotrzebne obawy.
Nie przychodzić, bo zamknięte
Jak zareagować na wezwanie? Zapytaliśmy o to w kilku urzędach skarbowych. Odpowiadają zgodnie: nie trzeba przychodzić, wystarczy zadzwonić albo wysłać e-mail.
A co z karą? Teraz nie obowiązuje – poinformowano nas w jednym z urzędów.
– Proponuję jednak nie ignorować wezwania – mówi Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta