Za tą tarczą się nie schowamy
Janusz Jankowiak Pomoc przeznaczona na utrzymanie miejsc pracy adresowana jest do zaledwie 2–3 proc. zatrudnionych. Potrzeby będą wielokrotnie wyższe.
Rząd niemiecki ogłosił, że na walkę z pandemią zaciągnie nowy dług wart 356 mld euro. Polski pakiet rządowy nazwany „Tarczą antykryzysową" jest nieadekwatny do sytuacji, za mały, źle skalibrowany, brakuje w nim wielu prostych i skutecznych instrumentów poprawy płynności, jak choćby: dostęp do rachunków VAT przy podzielonej płatności czy moratoria na zobowiązania publicznoprawne.
Dużo propagandy
Pakiet ma też rażące zadęcie propagandowe, co doskonale widać przy rozłożeniu na części składowe pakietu opiewającego na 212 mld zł, gdzie:
- 70 mld zł przypada na banki ze środków uwolnionych przez NBP (40 mld zł z obniżenia rezerw obowiązkowych plus 30 mld zł z operacji repo). Co nadpłynne banki zrobią z tymi pieniędzmi? Kupią obligacje rządowe, a nie rzucą się na uruchomienie akcji kredytowej, od czego musiałyby zapłacić podatek bankowy, który w pakiecie rządowym pozostał nietknięty. Rząd mocno akcentuje współpracę w bankiem centralnym przy programie osłonowym dla gospodarki. Warto więc poświęcić jej kilka słów.
- Preferencyjny kredyt wekslowy dla banków zapowiadany przez NBP, który ma być czymś w rodzaju TLTROs, czyli udostępnienia bankom płynności na preferencyjnych warunkach, pod warunkiem przeznaczenia jej na dedykowane kredyty dla przedsiębiorstw, mógłby być skuteczny tylko wtedy, gdyby kredyt wekslowy był udzielany na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta