Kryzys to dobry czas na zmiany
Politycy, często dramatyzując rzeczywistość ponad stan, wywoływali sztuczne lęki i społeczne podziały. Dziś muszą odwołać się do tego, co realne – mówi Tomasz Karoń, strateg polityczny.
Czy koronawirus będzie polityczno-społecznym game changerem?
Myślę, że tak. To, co teraz się dzieje, bardzo przeorientuje sposób myślenia Polaków o polityce i sprawach społecznych. Nic już nie będzie takie samo, każdy kryzys zmienia percepcję rzeczywistości, taką sytuację mieliśmy też w 2008 roku, kiedy był kryzys finansowy. Kryzys przełożył się na postrzeganie rzeczywistości przez wyborców, ale też na zmiany instytucjonalne, zmieniono wtedy kodeks pracy. Mówi się, że czas kryzysu to najlepszy czas na zmiany, pytanie, jakie te zmiany w Polsce będą i kto te zmiany zagospodaruje, wyznaczy cele. Na pewno wszystko będzie inaczej.
Jak można oceniać pierwszą reakcję w sferze publicznej na koronawirusa?
Zaskoczył mnie fakt, że wyborcy zachowali dużo spokoju, na razie nie ma paniki i ludzie myślą racjonalnie. To nie znaczy, że nie pojawiają się takie elementy, które świadczą o głębokim lęku, który w każdym momencie może wybuchnąć.
Czego ludzie się boją?
To jest lęk przed niepewnością, jak sytuacja dalej się rozwinie i lęk dotyczący bliskich. Polityka dzisiaj schodzi na dalszy plan, co nie znaczy, że to, co dzieje się dziś w głowach Polaków, nie przełoży się w przyszłości na wybory polityczne i postrzeganie rzeczywistości, na którą politycy muszą jakoś zareagować....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta