W nienormalnej sytuacji banki powinny być ostoją normalności
Działania regulatora powinny wspierać utrzymanie wskaźników stabilności systemu finansowego, ale muszą też pomagać w unikaniu gwałtownego spadku dostępności kredytu dla firm – mówi Krzysztof Bachta, prezes Alior Banku. MACIEJ RUDKE
Obawy o skutki gospodarcze epidemii koronawirusa są coraz większe. Jak ocenia pan to zagrożenie dla banków?
Obecna sytuacja wpłynie na kondycję wszystkich gałęzi gospodarki, w tym na banki, ale dokładne skutki ekonomiczne są trudne do oszacowania. Pandemia powoduje, że wiele firm z dnia na dzień traci źródła przychodów. Lista wyzwań, z jakimi w najbliższym czasie będziemy musieli się zmierzyć, jest długa. Teraz priorytetem są działania mające na celu minimalizowanie strat gospodarczych i ochrona osób indywidualnych i przedsiębiorców.
W związku z dużą niepewnością spowodowaną koronawirusem uważamy, że nasze główne zadanie to doradzanie klientom i pomoc w zarządzaniu ich płynnością finansową. Banki będą jednym z tych podmiotów, które odegrają ogromną rolę w transferze rządowej pomocy dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli na skutek pandemii. To bardzo dobre rozwiązanie, najlepiej rozumiemy, czego potrzebują nasi klienci w zakresie zarządzania finansami, bo jesteśmy z nimi na co dzień. W tej nienormalnej sytuacji banki powinny być ostoją normalności. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia KNF.
W czym ono pomoże?
Dzięki wprowadzanemu przez KNF pakietowi interwencji nadzorczych banki zachowają zdolność do finansowania firm. Działania regulatora muszą być teraz dwojakie: z jednej strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta