Może się uda coś ugrać
W czasach pandemii niektórzy chcą załatwić własne interesy.
Miała rację Jadwiga Emilewicz – kryzys, jeśli już na nas spada, może być szansą. Amerykanie mają tradycję konsolidacji narodu w czasach nieszczęścia. Taka politykę prowadził rząd amerykański po japońskim ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 r., taką prowadziła administracja po zamachu na WTC z września 2001 r. Schemat jest prosty: walczymy, naród musi być zjednoczony.
To dlatego Donald Trump, który jak morowej (nomen omen) zarazy nie cierpi Joego Bidena, publicznie informuje o telefonicznych konsultacjach z możliwym głównym oponentem w nadchodzących wyborach, oczywiście na temat walki z wirusem, a Andrew Cuomo, popularny demokratyczny gubernator stanu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta